Czy można pić kawę chorując na nadciśnienie tętnicze?
Czy można pić kawę chorując na nadciśnienie tętnicze?

Czy można pić kawę chorując na nadciśnienie tętnicze?

Kawa ma swoich zwolenników i przeciwników, jedni ją uwielbiają i nie wyobrażają sobie rozpocząć bez niej dnia. Za to inni za nią nie przepadają, bo podnosi ciśnienie, bo nie można po niej zasnąć… Szacuje się, że przeciętny Polak spożywa 2,4 kg kawy rocznie. Zdecydowanie wyprzedzają nas kraje Europy Północnej, w Finlandii to aż 12 kg na mieszkańca rocznie [2]. Nie jesteśmy więc w czołówce, nie można jednak zaprzeczyć stwierdzeniu, że Polacy lubią pić kawę. Jednocześnie jedną z coraz powszechniej występujących chorób jest nadciśnienie tętnicze, na podstawie badań NATPOL i WOBASZ można założyć, że choroba ta dotyka około 11 milionów Polaków [1].

W świetle tych faktów pytanie, czy chorując na nadciśnienie tętnicze można pić kawę, jest dość powszechne. Niestety wiele tu niedomówień. Przyjrzyjmy się w takim razie twardym faktom. Co nam mówią badania naukowe?

KOFEINA A CIŚNIENIE TĘTNICZE

W opublikowanym w 2004 roku przez Pappaioannau i wsp. badaniu zauważono, że spożywanie kofeiny w ilości 250 mg przyczynia się do zwiększenia sztywności ścian tętnic. Co w efekcie prowadzi do wzrostu ciśnienia skurczowego i rozkurczowego o średnio 5-10 mmHg. Wyniki te do dziś pokutują błędnym przekonaniem, że osoby chorujące na nadciśnienie tętnicze nie powinny pić kawy. Jednak liczne badania dowodzą, że samo picie kawy nie ma na to aż tak dużego wpływu, jak przyjmowanie samej kofeiny [3].

KAWA A NADCIŚNIENIE TĘTNICZE

Amerykański Narodowy Komitet ds. Prewencji, Rozpoznawania i Leczenia Nadciśnienia bazując na licznych badaniach uznał, że umiarkowane spożycie kawy nie zwiększa prawdopodobieństwa wystąpienia zaburzeń ze strony układu sercowo-naczyniowego.

Liczne badania wskazują, że regularne picie kawy wpływa korzystnie na układ sercowo-naczyniowy. Jej umiarkowane spożywanie (1-3 filiżanki dziennie) nie tylko zmniejsza ryzyko wystąpienia udaru mózgu i zawału serca, ale również ryzyko zgonu z powodu chorób sercowo-naczyniowych. W badaniu uwzględniającym ponad 400 tys. uczestników stwierdzono nawet, że 3-6 filiżanek kawy dziennie w największym stopniu zmniejsza ryzyko wystąpienia udaru (cyt. za [2]).

Z drugiej strony zauważono, że wzrost ciśnienia tętniczego i zwiększona aktywność układu współczulnego występuje u osób, które piją kawę nieregularnie. Zaobserwowano również, że większe ryzyko wzrostu rozwoju nadciśnienia występuje u osób, które spożywały napoje typu coca-cola, a nie samą kawę. Można na podstawie tego wysnuć wniosek, że nie sama kofeina ma tu znaczenie, a również inne substancje jej towarzyszące. W przypadku kawy niejednokrotnie zapominamy o tym, że oprócz kofeiny zawiera ona inne substancje, m.in. polifenole o działaniu przeciwutleniającym.

Polskie Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego w swoich wytycznych z 2019 roku nie rekomenduje zaprzestania picia kawy u osób z nadciśnieniem tętniczym. Zaleca natomiast wykluczenie z diety napojów energetyzujących.

PIĆ KAWĘ, CZY NIE?

Osoby chorujące na nadciśnienie, które spożywają kawę regularnie od dawna, nie powinny obawiać się, że im ona zaszkodzi. Oczywiście i tutaj należy pamiętać o zachowaniu zdrowego rozsądku. 1-3 filiżanki dziennie to moim zdaniem bezpieczna ilość. O ile sami nie czujemy, że to jednak za dużo, w końcu każdy z nas jest inny.

Chorujesz na nadciśnienie lub inne choroby układu krążenia? Potrzebujesz pomocy? Umów się na wizytę do naszych specjalistów.


  1. Zasady postępowania w nadciśnieniu tętniczym – 2019. Wytyczne Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego
  2. Zdrojewicz Z., Grześkowiak K., Łukasiewicz M.: Czy picie kawy jest zdrowe? Med Rodz 2016, 19, 3, 138-14
  3. Dworzański W., Budan F., Szumiło M. [i wsp.]: Kawa i kofeina – wrogowie czy sprzymierzeńcy kardiologa? Kardiologia Polska 2011, 69, 2, 173-176
Dietetyk Góra

MGR DOMINIKA KURC

Dietetyk z wieloletnim doświadczeniem. Absolwentka Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, ukończyła również wrocławską Akademię Wychowania Fizycznego i Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu. Od kliku lat prowadzi własnego bloga, na którym dzieli się wiedzą z zakresu dietetyki i szeroko pojętego zdrowego stylu życia.  

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *